Hej ....
Pamiętasz pierwszy raz gdy trzymałem Twoją dłoń przy łóżku ?
Nie chciałem się zbliżyć do Ciebie, ale zostałem. Chciałem wspierać.
Czekając na to, aż znów będę mógł prowadzić swoje przeciętne życie w spokoju.
Samolubnie i w mroku. Odcięty od wszystkiego. nie robiąc już nic kreatywnego.
Tylko żyć dla siebie. Jedyna droga jaka była. Marazm.
Ale Ty byłaś taka odważna, by mówić o rozwoju, myśleć nad nowymi rzeczami.
Myślałem, że nigdy nie będziemy mogli się zrozumieć, więc odmawiałem sobie
by mieć nadzieję.
Teraz jak o tym myślę, to pewnie byłem zazdrosny o to.
Pewnie nie mogłaś znieść patrzenia na taką niedojrzałą osobę jak ja,
która nie potrafiła nawet zrozumieć własnych uczuć i siły.
Więc zdecydowałem skonfrontować moje serce z Twoimi pięknymi, pełnymi radości oczami.
Dzięki Tobie potrafiłem się zmierzyć z własnym lękiem, słabością, nałogami.
Zrozumiałem też jak ważne jest bym ustalił do czego dążyć.
Pokazałaś mi 'Słońce'.
Parcie naprzód, odrzucenie lęków, nauka nowych rzeczy, wyjście do świata.
To coś o czym mogłem w końcu sam zadecydować.
Ale w tym samym czasie poczułem coś.
Coś nowego dla mnie.
Twoje ciepło i wsparcie.
Uczucie, które nadało barw mojemu sercu.
To mnie przeraziło. Kolejny raz chciałem ukryć te uczucia względem Ciebie.
Ale od kiedy nauczyłem się akceptować własne, już nie mogłem być tym kim wcześniej.
Zacząłem podążać za Tobą i pragnąć być, przez falę uczuć jakie we mnie wzbierały.
I to był początek mojej drogi błędów i krzywd jakie popełniłem.
Kiedy tylko pomyśle o tym pocałunku, czuję że wtedy naprawdę zacząłem kochać.
Nawet teraz mogę poczuć to niewysłowioną radość.
Od tamtej pory każdy dzień, który mogliśmy spędzić razem,
Myślałem o tym jak najlepiej mógłbym odpowiedzieć na Twoje uczucia.
Jak poznawanie nowych rzeczy z Tobą i uczyć się wszystkiego by lepiej Cię zrozumieć.
Każda minuta, a nawet sekunda spędzona z Tobą.
Wszystko było takie zabawne i odświeżające, dodawałaś mi sił.
Tak bardzo zatraciłem się, że nie było odwrotu.
Aż moje serce zaczęło kłuć.
Wtedy dopadały mnie myśli, że ta miłość w końcu złamie Ci serce.
Powinienem był odejść wcześniej. Moja wina będzie ciążyć wszystkim.
Za dużo do ukrycia. Za mało zaufania.
Niewiedza jest błogosławieństwem ?
Ignorancja jest grzechem ?
Użytkownik mala0suerte
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.