Deszcz spadających gwiazd.
Sprowadziłeś mnie znów na kolana. Wyrzekłem się celu, wyrzekłem radości, wyrzekłem myślenia.. odrzuciłem świat.
Przyzwyczajony do mroku, zniewolony pragnieniem.
Twoje szkliste oczy. Mój cierpki uśmiech. Wiedziałem, że na górze jest światło. Nie miałem ochoty go widzieć.
Usłyszałem to.. "czy widzisz naprawdę wszystko ?".
Nie.
Spojrzałem w bok. Coś leci. Niedaleko mnie. Spada. Małe światełko.
Znów pytasz..
"Czy naprawdę sądzisz, że widzisz wszystko i wszystkich ?"
Wiesz, że nie. Ja dopiero teraz wiem.
Dlaczego ? Dlaczego mam się tym przejmować ?!
Chcę zrujnować świat. Spalić. Krzywdzić.
Sam siebie krzywdzę. Tym jest dla mnie świat ? Moim ego ?
"Pragniesz zła. Czyniąc dobro ?
Bunt. Poświęcenie ? Ironia.
A gdzie Twoja szczerość ?
Twoja wola walki."
A co ja mogę ?! Nie jestem w stanie zmienić...
"Dajesz więcej niż od siebie samego oczekujesz."
Nie chcę !!!
Kątem oka widzę jak światełko co raz bardziej przygasa.
Nie chcę by zgasło.
Powoli umiera.
Uniosłem lekko głowę. W tą ciemność spada mnóstwo światełek. Niczym nocne niebo wypełnione gwiazdami, otoczyły mnie tysiące iskier. Kierując się w dół.
"Jesteś wolny. Możesz iść."
Poczułem ulgę, znów miałem siłę by stać... Ale.
Co z nimi ?
Cisza.
Minęła wieczność.
Echo wśród cieni tego deszczu świateł.
"Ty mi odpowiedz."
https://www.youtube.com/watch?v=5mjSa5FyqCM
Użytkownik mala0suerte
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdFajne miejsce pracy. ezekh114Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24