Tak szczerze, to powiem, że trochę mnie rozczarowała ta bitwa. Myślałam, że to będzie większa rzeź. Że będą walczyć, a nie pół godziny do siebie pojeżdzać, a potem pół godziny nibys coś się dzieje, ale nie wiem co, bo jestem za daleko... Ale za rok też jadę ;D Mniej ludzi, lepsze miejsca, lepiej widać... Wg to trzeba zamrozić batoniki, które się rozpłyneły. Może da się zjeść. ;D