Sobotaaa.

No witam . 

Łohoho, nareszcie tutaj piszę ! Cecerska kazała , niech się cieszy dziecko . 

U mnie nic ciekawego się nie dzieje, jest baardzo, baaardzo fajnie . 

Nie licząc tego, że zajebiste Euro, super. Po prostu super. Kurwa jaki wstyd . 

No ale starczy tego niezdrowego podniecania się . Dzisiejszy dzień bardzo miło spędzony, o 11 już wbił Mateusz i cały dzień spędzony razem, i wczoraj też. Kocham Cię .e No i bal oczywiście do 24 był zajebisty. Szczerze mówiąc to nie spodziewałam się tego, że będzie aż tak fajnie, i że będziemy się tak świetnie bawić. :) Nakurwianie densa z Cecerską, ohoho <3 W poniedziałek oczywiście sprawdzian z historii i poprawianie ocen, trzeba ogarnąć już się na maksa, spiąć dupę na maksa i będzie git. I płaczę, bo miałam na tym zdjęciu takie długie włosy, a teraz dupa. No i ten. Od ponad 3 godzin gadam z Mateuszem przez telefon i boli mnie ucho, i ręka , ale to nic. Gadamy dalej . I nie wiem co mam jeszcze napisać, nic ciekawego się nie dzieje .

oglądam tv, siedzę na fb, gadam z Mateuszem. ;* 

zastanawiam się co robi Cecerska, chociaż sama nie wiem czemu nad tym się zastanawiam. 

gram w jakieś gry dla dzieci i myślę, że jestem fajna.

No i myślę, że to na tyle. Następna notka powinna być niedługo.

Żegnam. 

KOCHAM CIĘ MATEUSZ.