Witam ;)
wczoraj jakiegoś doła załapałam, nawet konkretnej notki nie napisałam, ale już mi przeszło i teraz mogę opowiedzieć o moim wypadzie z Dianką do miasta .
A więc w piątek po szkole pojechałyśmy sobie, w plaanach - pizza, no ale dopisało nam szczęście i znalazłyśmy 50 zł, a więc cały wyjazd nam si zwrócił , oł yeah.! i jeszcze na okularki starczyło ;>
Było bosko, najadłyśmy się tyle lodów, chociaż jedne nie za bardzo byly, chcialysmy zlozyc reklamację ..
No ale jakos tak wyszlo =>
Dzisiaj u Dianki i Olci na prywatnym ognisku xd a teraz czekam na teelefon i wyfrunę na następne tylko muszę podreperować samopoczucie koleżanki.
Ja kończę, idę robić gofry, trzymka ;*