A jakoś tak że sama nie wiem jak...
Czasami w życiu jest tak że nawet małe rzeczy dają nam pełno radości. Że jeden glupi uśmiech potrafi sprawić, że poczujesz że to będzie twój czas. Każdy czas jest mój. I moje jest to życie. Tylko ode mnie zależy jakie ono będzie.
Po co żyje?
Czy tylko po to aby przeżyć? Nie wydaje mi się...Wtedy nic nie miałoby sensu: życie śmierć.
A przecież Bóg jest najmądrzejszy, nie stworzył by mnie bez celu.
Mam swój cel: DAWAĆ RADOŚĆ
uszczęśliwiać,
A wtedy sama stanę się szczęśliwa, rzecz jednak w tym, że muszę pragnąć czyjegoś szczęścia bardziej niż własnego. Dopiero wtedy odkryje moje własne, prywatne
NIEBO.