Kiedyś nie wiadomo skąd
Ze wschodem słońca
Przybyłam tu
Zanim spotkałam Cię
Stroiłam się
Dobierałam strój
Abyś gdy....
Gdy mnie tylko poznasz
Cały mi się oddał
Już wtedy potrzebowałam Cię
Abyś mnie ochronił
Bo tylko w Twojej dłoni
Znaleźć mogłam ciepło
Aby kwitąć tak
Dla Ciebie
I tylko Twoja być
I pamiętam że gdy....
Tamtego dnia
Zbudziłam sie
A obok byłeś Ty
Wstydziłam sie
Było głupio mi
A dziś sama nie rozumiem
Jak przez własną dume
Mogłam Ciebie zranic
I przepraszam
Za to że...
Za to że kłamałam
Za to że krzywdziłam
I dziś juz niewazne ze kochałam że
byłes dla mnie wszystkim w co wierzylam
Spokojnie odejdz juz
Spokojnie zostaw mnie
Zostaw mnie sama
Bo na to zasłuzylam
Idz i bądż szcześliwy
Szczesliwy badz...
Jak gdyby kidyś coś...
Złego działo się
To wroc...
Bede czekać
Przepraszam za to wszystko
Nie umiełam inaczej
Prosze odejdz juz
Nie chce bys wiedział jak płacze
A gdy bedziesz daleko
O jedno tylko prosze
Pamietaj patrzac w gwiazdy, ze....
KOCHAM CIE
__________________________________
( on )
Tak bardzo pragnę być przy Tobie
Pragnę przytulać Twoją osobę
Tak bardzo pragnę gładzić Twe włosy
Głęboko patrzeć w Twe piękne oczy
Być z Tobą zawsze we dnie i w nocy
Wszystkie Twe troski pomóc przeskoczyć
Bardzo Cię kocham i bardzo tęsknię
Bo tylko z Tobą życie jest piękne. :*:***
( ja )
Krótki życiorys
Bezimienna...
jak Anioł skrzydlaty
Bez nazwy...
jak jedno z wielu ziarenek piasku w klepsydrze
Bez wieku...
jak atom materii z czasem zniknie w czeluści kosmosu
Znaki szczególne...
podcięte skrzydła z sercem na temblaku
Coś optymistycznego...
wciąż pod poduszką chowane resztki nadziei,
że w ludziach jest więcej dobra niż zła ...
( ja )
Pragnę czasem w czasie się zgubić
Jak klucz, czy drogę - gubi się w lesie
Ale się boję, że nikt mnie nie znajdzie
I, że już z drogi mnie nie podniesie.
Wyrwać się stąd - jak kartkę z notesu
Jak ząb obolały - w nieobecność
I wysłać bez zwrotnego adresu
List, że wrócę nim skończy się wieczność.
Pragnę uciec ucieczką udaną
Przed pościgiem napomnień otyłych
Myślą o Tobie, zawsze co rano
Na drugie życie nabierać siły.
Jestem tu gdzie jestem
W każdą noc, w każdy dzień
Rzucić chcę to wszystko
A jedynie rzucam cień.
Pragnę przepaść, jak czasem przepada
Cała wypłata w nadziei kasynie
Nim bezlitosnym miną mijaniem
Jedni dla drugich - ważni jedynie.
Jak w automacie ostatni żeton
Zniknąć rozmową przerwaną w pół słowa
Z tą świadomością, że jesteś - nadziejo
Że z Tobą warto zaczynać od nowa.
Pragnę czasem w czasie się zgubić
Jak klucz, czy drogę - gubi się w lesie
Lecz gdy na drodze, znajdziesz mą drogę
Czy mnie z tej drogi, jak klucz podniesiesz