O.oooooo   dawno mnie tu nie bylo ;p

pierwszy tydzień ferii zaliczam do jak najbardziej udanych :D co widac na zdjęciu :D

Niestety w drugim juz było gorzej, skutki obozu , czyli wyjście na dyskoteke rozłozyło mnie na lopatki , katar , kaszel , gardłko i te sprawy ;/ 

Wiele się u mnie ostatnio zmienia, może bardziej -ja sama... Ale myslę , ze są to dobre zmiany :)

Założyłam ostatnio bloga :D , mam nadzieję , że wypali , poki co to początek , ale chcialabym by znalazlo sie pare ludzi/osób które wiernie by go śledzilo . :) jest wtedy satysfakcja jak i chęć do dalszych działań.

Koniec ferii i zaczyna sie szkoła;/ z jednej strony ogromnie mi sie nie chce , a z drugiej wiem , że w końcu musze sie wziać ostro w garść , także moje zadanie to szkoła no i treningi.

Luty będzie miesiącem bardzo ciężkim , dadza nam wycisk na treningach kadrowych , wiec pewnie nie bede miała siły na szkołę :(