Dzisiaj jakiś dziwny wieczór..
Wieczór rozmyśleń o tym co było, co jest, co się skończyło, co może być, co się zmieniło...
Mój kochany katar by mógł już minąć.;>
Chyba dzisiaj ktoś objadł kogoś z jabłek.;d
A jutro rekolekcje i próbne testy.
Taak właśnie to teraz mi jest potrzebne..
Nie wiem co jutro tam napisze na tych testach..
W kościele ksiądz się troche wkurzył na nas..;>
Oj tam, oj tam.;d
Wgl. nie chce mi się dzisiaj spać ani jeść ani pić..
Dziwne....
A zaraz tu może (na pewno) zawita jakiś miły anonimek .;d