bardzo poważnie myśle nad zrobieniem tatuażu.
jakiś mały, nie rzucający się zbytnio w oczy.
ale zostawmy to na póżniej.
potrzebuje saszków (sniegowców czy jako to tam)
ciągle mi sie one podobają.
nie układa mi się z moim D.
jakoś ... sucho jest.
za pare tyg.dwa lata , nasza rocznica a ja mozna powiedzieć że już nic nie czuje
więc chyba nie o to chodzi. tjaaaaa
Bilans:
- muesli: ok.230
-chleb razowy 2 kromki z serem : 232
-jogurt: 156
-3 mace: ok.170
chce już 50kg