CZĘŚĆ CZWARTA
Jego ręka dalej leżała na mojej nodze , a my patrzyliśmy sobie prosto w oczy, wiedziałam, że coś się wydarzy, z jednej strony broniłam się a z drugiej już nie miałam siły udawać , że to wszystko jest mi obojętne, że on sam mnie nie interesuje . wcale tak nie było. Ręka Adiego zaczęła teraz wędrować coraz wyżej
-Adriian co Ty robisz?
-to co powinienem już dawno zrobić.
Przysunął się do mnie i pocałował w usta, odwzajemniłam pocałunek, który był tak czarujący. Z delikatnego buziaka wszystko przerodziło się w namiętne pocałunki, które nie miały końca. Adrian wstał z kanapy i wziął mnie na ręce, wcale nie protestowałam objęłam swojego przyjaciela i tak poniósł mnie do mojego pokoju. Położył mnie na łóżku a sam usiadł obok patrzył na mnie.
-Kinia jesteś piękna od tamtego pocałunku nie potrafię o Tobie zapomnieć, Kocham Cie i to z Tobą chce spędzić resztę mojego życia.- kończąc te słowa położył się obok mnie . Wtuliłam się w niego jednocześnie dając odpowiedź , że czuje to samo. Każdy kolejny nasz ruch potoczył się bardzo szybko. Wtulona w Adriana poczułam jego ręce na moich pośladkach, sukienka którą miałam na sobie w jednej chwili wylądowała na podłodze tym samym zostałam w samej bieliźnie , w ramionach przyjaciela czułam się tak bezpiecznie , że w tamtym momencie marzyłam tylko o tym ,żeby ta chwila trwała wiecznie. Jedna ręka mojego ukochanego dalej dotykała moich pośladków , a druga powędrowała w kierunku moich piersi i wtedy znowu przeszedł mnie dreszcz, który spowodował że pisnęłam. Adrian popatrzył mi się prosto w oczy i gdy zauważył, że nie sprzeciwiam się przejął dalszą inicjatywę. Ręka z pupy dołączyła się do drugiej i teraz obie pieściły moje małe a zarazem zgrabne piersi. Czułam się wniebowzięta, a za każdym ruchem Adriana wiedziałam, że długo nie wytrzymam. Kolejnym ruchem Adiego było zdjęcie mojego biustonosza. Który pozwolil mu na dokładne objęcie moich piersi. Widział , że podoba mi się to dlatego nie przestawał teraz pieścił moje ciało swoim językiem , ręce powędrowały ponownie na moje pośladki. Nie chciałam , żebym tylko ja czerpała z tego korzyści dlatego odsunęłam się od Adriana i delikatnie zaczęłam jeździć swoimi rękoma po jego plecach z miny mojego ukochanego widziałam, że podoba mu się to dlatego nie przestawałam tylko zaczęłam rozpinać guziki w jego koszuli, która również znalazła się obok mojej sukienki na podłodze. Zawsze wiedziałam jaki jest umieśniony, ale sama możliwość dotykania tak wyrzeźbionego ciała powodowało u mnie wielkie szczęście. Przytuliłam się do Adriana całując go w usta, wiedział , że jestem teraz już gotowa na wszystko. Zsuwałam swoją rękę coraz niżej aż doszłam do jego spodni , które pomogłam mu zdjąć wtedy on przycisnął mnie z całej siły do siebie . Nasze ciała tworzyło jedność, czułam na sobie jego oddech. Wiedziałam, że teraz wydarzy się to o czym gdzieś tam głęboko marzyłam, ale nie chciałam się do tego przyznać. `Ta noc była wyjątkowa `-pomyślałam gdy wstałam rano. Adrian tak słodko spał wtuliłam się w niego jednocześnie pocałowałam go w usta mój ukochany widocznie udawał , że śpi bo odwzajemnił mój pocałunek tylko kilka razy mocniej . Znowu zaczęło się namiętne całowanie i uczucie wczorajszego wieczoru wróciło.
-nie żałujesz tego co wydarzyło się wczoraj zapytał się mnie
-nie odpowiedziałam dając mu całusa , a Ty?
-nie, marzyłem o tym, ale nie wiedziałem , że jest to możliwe to spełnienia
-Kochanie musimy wstawać bo zaraz wrócą moi rodzice, fakt uwielbiają Cię , ale nie wiem czy chcieliby zobaczyć co ich córka robi pod ich nieobecność- zaśmiałam się wstając z łóżka- jednak Ty chwyciłeś mnie w pasie i przyciągnąłeś do siebie . Położyłeś mnie na sobie i patrzyłeś głęboko w oczy, widziałam w nich szczęście , które także gościło u mnie . Wtedy zrozumiałam jak wiele znaczy dla mnie Adrian.
Kolejne dni przebiegały w miłej atmosferze, Adrian odwiedzał mnie codziennie jednak nikt nie wiedział co wydarzyło się między nami tamtej nocy. Po rozmowach z moim ukochanym stwierdziłam, że powiem mu o tym co widziałam wtedy w cukierni. Fakt było to dobre dwa tygodnie temu , ale jakoś wcześniej nie miałam okazji mu powiedzieć. Tak samo zastanawiałam się co ze zdjęciami, czemu Kaja nie zauważyła ze jej relacje z Adrianem zmniejszyły się tylko do kilku sms dziennie z tego co mi mówił nie spotykali się wcale.Może mnie okłamywał ? Nie wiem , wierzyłam mu i nie chciałam być podejrzliwa . Sam fakt , że chłopak mojej najlepszej przyjaciółki zdradzą ja ze mną był dla mnie jakiś trudny do zniesienia . Powiem wam, że po tym co widziałam w cukierni i po tej cudownej nocy przyjaźń z Kają dla mnie przestała istnieć. Jedyną osobą, z którą gadałam o tym wszystkim był Kacper. Już wcześniej wspominałam, że to też mój przyjaciel, on stwierdził , że wiedział co się święci i kibicował Nam bardzo mocno. I to właśnie po rozmowie z nim stwierdziłam, że powiem Adrianowi o tej całej zdradzie Kai. Swój plan zrealizowałam jeszcze tego samego dnia. Gdzieś koło godziny 18 Adrian napisał mi sms czy nie przyszłabym do parku za 20 min. Często spotykaliśmy się w miejscach publicznych, Ale każdy miał Nas za przyjaciół więc nikt nic nie podejrzewał. Zebrałam się szybko i o umówionej godzinie znalazłam się w parku.
-część Kochanie usłyszałam z ust Adiego i dostałam całusa w policzek
- witam mojego przystojniakę .
CDN.
Cytaatowyy
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: 2025.06.30 photographymagicKulczyk slaw300chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold29.6.25 inoelia