NASTĘPNE NOTKI WIECZORKIEM! UCIEKAM PRACOWAĆ :D :* / JULKA
+ dziękuję za wczorajszą oglądalność, pomagacie mi! :))
CZĘŚĆ DRUGA
Sama ich swatałam, a teraz ? Jak mogłam się tak zachować ? Nigdy sobie tego nie wybaczę , Najgorsze urodziny w życiu pomyślałam jednak nie wiedziałam co jeszcze mnie czeka. Około godziny 18 usłyszałam dzwonek do drzwi , gdy je otworzyłam rozległo się głośne ` sto lat` a ich wykonawcami byli : Adrian, Kaja i Kacper. Moi kochani przyjaciele zawsze cieszyłam się na ich widok jednak teraz nie było mi do śmiechu.
-coś Ty taka smutna ? i to jeszcze w swoje urodziny, stało się coś ? zapytał Kacper .
-nie. Jakoś źle się czuje odrzekłam na odczepne
-ściemniasz powiedziała Kaja. Co się dzieje ? ciągnęli temat dalej
-naprawdę nic. uśmiechnęłam się i zaprosiłam gości do domu.
- nie tym razem to My Ciebie gdzieś zapraszamy. Ubieraj się i wychodzimy
-ale gdzie ?- zapytałam zdziwiona
- zobaczysz, to niespodzianka odrzekł Adrian
- ale ja nie lubię takich niespodzianek
-masz 5 min później zabieramy Cię w takim stroju- powiedziała z uśmiechem na twarzy Kaja
- dobra już chwila- odrzekłam i pobiegłam do pokoju.
Po 20 minutach byłam już gotowa i ruszyliśmy w drogę . Nie wiedziałam gdzie mnie zabierają, dopiero wyjeżdżając z miasta zorientowałam się , że jedziemy do domku nad plażą. Miejsce to było piękne i należało do rodziców Kacpra, zawsze jeździliśmy tam chociaż na tydzień na wakacje , w tym roku też już byliśmy tam.
- zadowolona? zapytał się Kacper
- tak bardzo dziękuje . czyj to był pomysł ?
-Adriana. Stawał prawie na głowie , żeby zorganizować takie coś
-sss aha
-ej widzę , że coś jest nie tak . powiedz mi co się dzieje?
-nic naprawdę , nie mam tylko jakoś dzisiaj humoru
-ale wiesz, że zawsze możesz ze mną pogadać jak coś ?
-pamiętam i dziękuje .
Spędziliśmy nad plażą całą noc, najpierw pływanie w zalewie , później impreza. Zasnęliśmy gdzieś po 4. Ja jednak nie miałam ochoty spać, wiedziałam że zrobiliśmy źle. Ale czy miałam o tym mówić przyjaciółce ? Nie miałam pojęcia co będzie dalej, ale na pewno nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji.
Dwa dni po moich urodzinach siedziałam na balkonie i czytałam książkę byłam tak zajęta, że nie słyszałam dzwonka do drzwi, albo może ktoś wpuścił mojego przyjaciela bez dzwonienia do drzwi.
-Kinga musimy pogadać z czytania wyrwał mnie głos Adriana
- po co ? o co Ci chodzi ?
- chciałem pogadać o tym pocałunku, naprawdę nic się nie stało.
-jak nie ? całowałam się z chłopakiem mojej przyjaciółki.. i Ty mówisz, że nic się nie stało ? zaczęłam krzyczeć i wtedy usłyszałam pukanie do drzwi . proszę odpowiedziałam i ujrzałam za nimi siostrę
-Kina coś do Ciebie podała mi białą kopertę i wyszła
-ciekawe co to , zobaczę później powiedziałam pod nosem
-nie otworzysz ?
-nie a po co ? później a wracając do rozmowy stwierdziłam, że lepiej będzie jak nie będziemy gadać.
- ale Kinia
- słucham ?
Zapadła cisza nie wiedziałam co mam zrobić więc podeszłam do koperty, którą parę minut wcześniej przyniosła Julka. Gdy otworzyłam ją poleciały mi po policzkach łzy i wszystko wypadło z rąk .
-Kinga co jest ?
- sam zobacz . odsunęłam się ,aby Adrian mógł to zobaczyć.
CDN.
Cytaatowyy
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11