Mój mały świat cz.27

POPRZEDNIA CZĘŚĆ 

Mój mały świat 

Częśc 27

Rozmowa z psychologiem przebiegła nadzwyczaj dobrze terapia grupowa również. Po obiedzie poszłam do świetlicy nie miałam ochoty opowiadać wszystkim o moim problemach. Usiadłam razem ze wszystkimi w kółku.

-Witajcie są to pierwsze nasze zajęcia grupowe będziemy się spotykać raz w tygodniu. Te zajęcia mają na celu pomoc w rozwiązaniu Waszych problemów i spowodować, że bardziej się otworzycie. Jeśli ktoś z Was nie będzie chciał na forum opowiadać o swoich problemach naturalnie nie musi tego robić. To tyle tytułem wstępu może zaczniemy od Amelii. Przedstaw się, powiedz ile masz lat i kontynuuj

-Więc jestem Amelia, mam 16 lat i to tyle. Nie chcę na razie mówić o swoich problemach

-Dobrze rozumiemy to może teraz Maja

Więc o Mai za dużo nie opowiadałam jest to dziewczyna bardzo cicha nie wyróżniła się z tłumu. Krążyły plotki, że ma głęboką depresję po śmierci rodziców. Szkoda mi jej próbowałam kiedyś do niej zgadać, jednak moje próby poszły na marne. Tym razem również nic nie powiedziała ogólnie mało ludzi się odezwało. Po godzinie spotkanie się skończyło i każdy mógł wrócić do swojej sali. Po drodze chciałam ponownie porozmawiać z Mają.

-Hej

-Cześć

-Może wpadniesz do mnie na chwilę?

-No okej, jesteś tutaj nowa?

-Nie rzadko kiedy wychodzę z sali i może dlatego masz takie wrażenie

Zdziwiłam się, że mi odpowiedziała i zaczęła ze mną rozmawiać. Miło nam się siedziało i czas szybko leciał. Dowiedziałam się o niej paru ciekawych rzeczy między innymi, że musi być z kimś sam na sam, żeby się odezwać.

CDN.