photoblog.pl
Załóż konto

Zdążyć przed końcem - część 42

Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Zdążyć przed końcem - część 42

 

Czy opowiadanie Wam się podoba czy raczej jest nudne ? Prosiłabym o wyrażenie swojego zdania , 

ponieważ zaobserowałam spadek wyświetleń . 

 

Część 42 

 

Tydzień później

Dzisiaj wstałam o 10.00 szybko się ogarnęłam , zjadłam śniadanie , wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy i poszłam z mamą do ośrodka uzależnień .  Byłyśmy umówione z panią kierownik , która miała nam podać szczegółowe informacje na temat leczenia . Weszłyśmy do jej gabinetu sam widok tego miejsca przyprawiał mnie o dreszcze .

-Dzień dobry ty jesteś Diana ?

-Dzień dobry tak to ja

-No więc tak w naszej placówce leczenie trwa najkrócej trzy miesiące oczywiście zależy to od stopnia uzależnienia . Przede wszystkim tutaj nasi pacjenci nie mają dostępu do narkotyków objawia się początkowo silnym pragnieniem zażycia tej substancji . Z tego co dowiedziałam się przez telefon będziesz korzystała z najkrótszej formy leczenia . Mama będzie mogła Cię odwiedzać w każdy weekend . Z mojej strony to tyle masz może jakieś pytania ?

-Czy już dzisiaj muszę tutaj zostać ?

-Najpierw muszę się dowiedzieć ile razy dziennie sięgasz po narkotyki , jakie bierzesz

-No więc najczęściej są to amfetamina i heroina biorę praktycznie codziennie i zdarza się kilka razy w ciągu dnia mieszam je z alkoholem

-Rozumiem będziesz przebywała na oddziale dla młodzieży w twoim wieku

-Dobrze a kiedy mogę tutaj zostać ?

-Jeżeli jest to możliwe to dzisiaj wszelkie formalności załatwię z Twoją mamą

Wszystko zostało załatwione pojechałam tylko z mamą do domu po rzeczy . Spakowałam te najważniejsze oczywiście nie obeszło się bez papierosów . Pożegnałam się z Anią trwało to dość długo ponieważ byłam z nią bardzo zżyta . Obie się popłakałyśmy .

-Będzie mi Ciebie brakować

-Przyjadę do Ciebie jutro z mamą obiecuję

-Będę na Was czekała

Całą drogę w samochodzie przepłakałam najgorsze było pożegnanie z mamą pod budyniem ośrodka . Kiedy tam weszłam czułam odrzucenie na korytarzu było pełno ćpunów skierowałam się do gabinetu kierowniczki . Oprowadziła mnie po placówce , zabrała mi wszelkie narkotyki i papierosy , sprawdziła nawet torbę z rzeczami  i zaprowadziła mnie do pokoju .

 Byłam w nim z dwoma dziewczynami również narkomankami w gorszej sytuacji niż ja . Jak tam weszłam dziwnie się na mnie popatrzyły kobieta przedstawiła mnie i zostawiła nas same .

-Jesteś tutaj nowa ? zapytała jedna z nich

-Tak mam na imię Diana a Ty ?

-Amanda jestem tutaj od 2 miesięcy

-A Twoja koleżanka ?

-To jest Zuza tyle , że ona siedzi tutaj miesiąc

-Jak tutaj jest ?

-W sumie to na początku strasznie będziesz odczuwała brak narkotyków

-Tego obawiam się najbardziej

-Jakoś przez to przejdziesz

-A Ty jak sobie radziłaś ?

-Na początku krzyczałam wręcz wrzeszczałam , żeby mi dali chociaż tabletkę amfy a oni w zamian faszerowali mnie lekami na uspokojenie i wycieszenie . Musiałam jakoś sobie wpoić do głowy , że jak chcę się wyleczyć z nałogu to muszę przestać brać

-U mnie zwykle tak , że nie panuję nad tym biorę jak najwięcej

-Przerabiałam to

-Czemu Zuza się nie odzywa ?

-Ona z natury jest cichą osobą zamkniętą w swoim świecie

 

Wieczór minął mi spokojnie cieszyłam się , że znalazłam wspólny język z Amandą . Miałam nadzieję , że jakoś wytrzymam tutaj te 3 miesiące .  

cdn.

 

Dodane 28 MAJA 2013
493
angelicdevil001 ;)
28/05/2013 23:05:48
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o magicznyswiatopowiadan


Inni zdjęcia: Dba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11:) photographymagicGabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24... maxima24