Więc piątek zleciał tylko chwla w domku :D byłam u Jasia, późnij do kościoła i do Pawłaaaa :D dziękuje ;* noo i jestem zmęczona, nie chce już mieć tego kataru zabierzcie go ode mnie !!! kręgosłup też mnie zaczyna boleć masakra :D może jutro do suchania się pojedzie ale to się jeszcze ogarnie ;p w niedziele na kabareet :D
Dobra buźka paaaa :*