każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Z nadzieją, że ten cholerny, znienawidzony przeze mnie śnieg
stopnieje jeszcze przed końcem ferii,
czekamy z Natalią na zrobienie świeżutkich,
całkiem nowych zdjęć ku wywołaniu
tak dawno niespotykanego u mnie samozadowolenia :)
I niech wszystko idzie ku lepszemu.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika magicspell.