Jakoś mnie wzięło na pisanie , nie liczę że ktoś to przeczyta, nie prowokuję nikogo moim brzydkim zdjęciem. Otóż tak z dnia na dzień świat mi się wali. Fajnie nie ? Bo strasznie dawno nie miałam doła, więc orzed świętami musi jakiś byc , nieprawdaż ? Pomijając. Ktoś mi powiedział, na moje słowa, patrząc na mój ból, nie wiedząc co ja czuję. "ojejku straszne, to tylko taniec", ja tą osobę nazwywałam przyjaciółką. Wracając, zawsze jest "tylko" taniec, zaczyna się od tego "Tylko" tańca. Ale sprawa dała mi do myślenia.Dzięki temu poznałam kto jest dobry, a kto nie. Kto się naprawde przejmuje moim życiem, tym co czuję. Nie jestem osobą uczuciową, i cięzko mi mówic o swoich uczuciach. Napisac mi bardzo łatwo, ale rozmawiac, szczególnie z kims bliskim jest mi bardzo trudno.
'Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, który nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi...'
przeprszam...