Tak więc ferie powoli dobiegają końca, co z jednej strony mnie smuci, ale i cieszy, bo chyba już czas się skupić na nauce. Myślę, że niech się lepiej kończą. Lepiej dla mnie. Choć i tak uważam, że są w 100 % udane. I to dosłownie. : )
Z Kubusiem :)