Hejo :) Dzisiaj wstałam z trochę gorszym humorem niż wczoraj. Spowodowane jest to tym, że dostałam okresu. Czemu? Nie wiem. Aż o tydzień za wcześnie. No cóż, jest to jest, nic nie poradzę. Boli mnie brzuch i nic mi się nie chce. Zła jestem również dlatego, że chyba będę musiała przerwać trzydziestodniowe wyzwanie z przysiadami, ponieważ wczoraj podczas robienia, dodam, że był to 7 dzień, tak strasznie zaczęło mnie boleć kolano, że ledwo wytrzymałam. Ból nie ustępował przez dobre 10minut, więc niestety ćwiczenia nie dokończyłam. Dzisiaj było to samo, tak więc chyba się pożegnam z tą aktywnością, przynajmniej na jakiś czas :(
Miłego dnia kochane :*
Bilans:
-śniadanie: omlet z 2 jaj smażony bez tłuszczu + pół pomidora + 2 plasterki szynki, kawa
-drugie śniadanie: duże jabłko + zielona herbata
-obiad: zupa ogórkowa (bez ziemniaków)
-podwieczorek: kawa
-kolacja: tuńczyk w sosie własnym + warzywa, zielona herbata
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14