legendarny kubek

to jest on... kubek o którym już krążą legendy....

Dawno dawno temu był sobie czerwony kubek z Nescafe

miał jedno ucho bo drugie stracił na wojnie

żył sobie świetnie, często poparzany przez wrzątek

Pewnego razu Magdalena Master Władca Tibii postanowiła zrobić sobie smekte

zalała wode i wzięła Kubka

poszła do swojego nieposprzątanego tajnego pokoju tajemnic i zapomniiała o smekcie

Biedny kubek wołał pomocy ale coś mu nie wyszło

stał tak sobie na biórku przez dwa tygodnie...

opowiadał czasami Matyldzie (ołówek) o swoich przygodach

Myślał kubek że kiedyś jednak Magda posprząta pokój ale się mylił...

A smekta w jego wnętrzu nie miała zamiaru się wydostać

nie parowała

nie gniła

tylko czasami się ruszala

Po jakimś czasie kubek zauważył że temperatura działa na smekte

jak jest jej ciepło robi sie różowa lub czerwona i pulsuje

jak zimno to sie kurczy i jest zielona

biednego kubka brało na hafty ale co miał począć?

Pewnego obrzydliwego poranka Magda chciała znaleźć księge Wosu

i zaczęła grzebać z śmieciach na biórku

i znalazła kubek

Szczęśliwy kubek aż miał gazy z radości

Magda umyła kubka w zlewie i zalała wrzątkiem by smekta sie odlepiła

po jakimś czasie kubek stał już umyty na półce i zadowolony (choć jechało jeszcze od niego smektą)

ale nagle tata nabrał ochoty na smekte....

Miałam wene