siemka wszystkim:)
z gory przepraszam ze tak teraz zaniedbuje tego bloga...ale niemam ani sily ani humoru ani czasu....
do konca roku juz niecale 2 tygodnie a tu jeszcze oceny trzeba poprawic...a jeszcze wczoraj kuku sobie
zrobilam bo zalozylam bluzke bez plecow i pojechalam na dzialke....nio i pewnie domyslacie sie co sie
stalo....sparzylam sie i to jak....plecy wygladaja jak conajmniej dojrzale czeresnie....i straaaasznie
pieka....dzis to cala noc nie spalam....wogole nawet sie polozyc nie moglam przy kazdym ruchu
odczowalam bol...ale nie nudzilo mi sie bo do ok 3 smsowalam z kolega a pozniej poszlam na tv ale nic
nie bylo to znalazlam ciekawa lektura...zeszyt ktory prowadzilam z kolerzanka przez cala 3 klasa...oj
smiesznie bylo...a jeszcze w miedzy czasie buuurza byla i to jaka....od godziny 3 do rana....ale teraz
znowu sloneczko...a o humorze nie bede wspominac bo nie ma co....tzn moze humor nie jest taki zly...ale
ogolnie to co mnie teraz otacza w 70% jest smuuutne....nio ale niestety...i jutro do sql znooowuuu
ciekawe czy bede dzisiaj spac i ciekawe jak juz bym usnela to o ktorej i jak wstane ale mniejsza o to....ale
sie rozpisalam...to nic....:Da na zdjeciu zachod slonca w piotrkowie....
:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*POZDROOO:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*