Mama mówi : Alkohol to Twój wróg !
Jezus mówi : Kochaj swoich wrogów.
Wakacyjna miłość? Kurwa, już nigdy! Od dziś będzie tylko znajomi, browar i wódka.
Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna.
Uwielbiam kiedy On zasypuje mnie milionem średników z gwiazdką!; *
Mam nadzieję, że przeszłość znów stanie się moją przyszłością tylko dlatego, że tak cholernie mi Ciebie brakuje.
Gdy dziewczyna mówi spierdalaj, to znaczy, że musisz ją teraz mocno przytulic. ; )
kiedy masz ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę - to zakochanie. <3
Chcesz szczerości.? Powiem Ci coś w tajemnicy jesteś pierwszą osobą z którą każdy dzień się liczy. <3
ejj, nikomu nie powiem, że Twój głos jest moim ulubionym dźwiękiem
- ... i tak wiem,że za mną tesknisz.
- skąd to wiesz ?
- masz bardzo oddanego kumpla.; p
przytulona do Ciebie poczułam idealny zapach szczęścia .; **
Patrz mi głęboko w oczy, bo tylko tam zobaczysz naszą przyszłość .
napisz do niej rano niech wie że myślałeś o niej w nocy
nie docenisz, póki nie stracisz.
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
Czasem chciałabym umieć być suką, wszystko, co było puścić z dymem, pierdolić cały ten sentyment.
wiesz od czego się zaczęło ? od Twojego pieprzonego spojrzenia. po co na mnie się gapiłeś..., a później poczułam to okropne uczucie, i co że niby jest ono piękne tak? gówno! tak naprawdę jest ono nic nie znaczącym cierpieniem, które zabiera ochotę do życia! i tylko tyle Ci powiem, że nadal Cię kocham i już nigdy nie przestanę...bo nie potrafię! :/
Tak nieznośnie Ciebie wciąż mi brak..
Za brzydka dla ładnych, za ładna dla brzydkich. Za gruba dla chudych, za chuda dla grubych. Zbyt naiwna dla rozsądnych, a dla naiwnych zbyt rozsądna
wszystko jest prostsze, niż myślisz, i jednocześnie bardziej skomplikowane, niż sobie wyobrażasz. . .
siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.
Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są taki dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
jak mam sobie radzić kiedy żyć się odechciewa.?.
+ dodawać do znajomych, komentować, klikać ` fajne .