Jest prawie w porzadku.
Wszytko narazie toczy sie do przodu, co jest chyba najwazniejsze :)
Od poniedziałku znow szkola ;/ 2 tygodnie na poprawe ocen i potem juz lajcik :) wiec git.
Dzis do Oświęcimia musze jechac, bo kurs ;/ zaaal wolne mamy a na kurs musimy isc.. Jeszcze dzis 3 godz. koszmar;/
Ale wkoncu sie z Ancurem zobaczymy i pogadamy. :p
chcę tylko usłyszeć, że to wszystko ma sens