Po prostu bez zadnego sciemniania jest chu.jowo.
Nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości albo przynajmniej mocnego drinka.
Ile razy jeszcze zasnę z tą myślą, że nie tak miało być?
Wszystkiego najlepszego Skarbie. :*