czwarteczek.
nie pamiętam kiedy miałam tak małą motywację do pracy
i tak kiepską mobilizację
i tak dużo drzemek
a przynajmniej chęci do drzemek
jak w ostatnich dniach.
a tak naprawdę
to pamiętam
kiedy tak było.
ale teraz tak nie jest.
muszę napisać
sprawozdanie ze stażu
sprawozdanie z roku
sprawozdanie z realizacji projektu
sprarozdanie z realizacji drugiego projektu
protokół rp
nowy projekt
program
procedurę na wakacje
regulamin na wakacje
a ja
słucham jak ptaszki śpiewają
piję herbatę na świeżym powietrzu
jeżdżę na wycieczki i codziennie przyjeżdżam do pracy innym samochodem
oglądam domki w internecie
grafikuję i nie drukuję
bo to już prawie jak praca
odbieram paczki, ale ich nie otwieram
bo to już prawie jak praca
robię zakupy, ale ich nie rozpakowuję
bo to już prawie jak praca
ludzie zadają mi dużo pytań
a ja nie odpowiadam
bo nie wiem co
bo to już prawie jak praca.
za to dziś
uświadomiłam sobie
że istnieje absurdalnie duża szansa,
że
i nawet to komuś napisałam
ale skasowałam
a teraz piję whisky
z różowego kieliszka.