WRACAJĄC Z PRACY!
Idąc za radą Pana Premyscutemo piszę notkę w Wordzie ;]
Żadna ze mnie fotografka... Co najmniej fotografka amatorka z zamiłowania lubiąca spieprzyć zdjęcie!
Ale lubię to moje pieprzenie... Takie wdzięczne i urocze!
****************************************************************
Wczorajsza rozmowa z Madzią: (Madzia w Irlandii przebywa)
Ja: No i jak idziesz do pracy wieczorem to jak im mówisz dzień dobry? Rano mówisz Gut Mornink... Po południu Gut Afternun (tego za cholerę wymówić nie umiem!)...
Madzia: Jak po południu? (i się śmieje)
Ja: No Gut Afternun! A wieczorem???
Madzia: No jak się wieczorem przywitasz?
Ja: Gut Baj!
****************************************************************
A teraz jeszcze coś od Pana Woody'ego Allena:
"Nie uznajesz żadnych wartości, całe twoje życie to nihilizm, cynizm,
sarkazm i orgazm. We Francji mógłbyś zrobić z tego hasło wyborcze i wygrać."