Zdjęcie niby wiosenne.. ale jakieś takie mało wesołe od wewnątrz...
jak ja...
Coś się posypało.. nie wiem jak nie wiem czemu... Je suis dans le pétrin.
Jakieś dziwne głosy w mojej głowie.. i na prawdę nie wiem jak będzie najlepiej
chce wrócić do czasów kiedy byłam tak szczęśliwa
Ostatnio naszła mnie chęć na przyłożenie się do francuskiego :)
jakoś nie wiem podoba mi się ten język :D
Każda chwila wolna z Ryżawą i nie ma tak źle.. dziękuje :*
weekend?? 3 "wariatki" w jednej pracy hahaha
pichcimy... kto na obiadek??
teraz byle do wakacji..
do koni...
jakaś imprezka :D
moje motto: CARPE DIEM