Z każdym dniem ludzie bardziej bronią swojej prywatności. Antywłamaniowe drzwi, megaszczelne okna, megagrube zasłony. Boją się pokazać Siebie. Ukrywają się, zgrywają idealnych sąsiadów, katolików, mężów. Cotygodniowe msze, uśmiechy wymieniane z megaobcymi sąsiadami w drodze do sklepu. Babcia rzekłaby-megaideał.!
A w domu? A w domu bywa rożnie. Agresja, patologia a czasem 'zwykła' samotność.
Ludzie są źli, świat jest zły i mi też jest źle.
Szczęście daje tylko telewizja, wyreżyserowane sceny dają wyreżyserowane szczęście, za które płacimy kupując jogurt na niedzielne sniadanie. Telewizyjna prostytucja.
To smutne jak bardzo łakniemy szczęścia...
Mami robiła.