tam, w Rimini , wszystko było takie proste, nie było MUSZĘ, było tylko CHCĘ, troche jak bajka
zostały 3 dni ferii, które jestem zmuszona poświęcić na naukę. mam wrażenie, że tym razem powrót do 12 będzie trudniejszy niż ten poprzedni, jak zderzenie z rzeczywistością
mam nadzieje na szybką zmianę otoczenia, na zmianY. w końcu zbliża się luty- mój ulubiony miesiąc, a raczej- zawsze szczęśliwy
Year after year
Running over the same old ground
What have we found?
The same old fears
Wish you were here...