Tragedia milionów, stratą się mieni,
jeden ruch i policzeni,
jedna chwila, oddech, moment myśli,
pogrążone rodziny w smutku, nienawiści,
w żalu patrzą dzieci, matki, żony,
oddają hołd, czasom minionym, śmierci pokłony,
jak świat światem stała śmierć na piedestale,
blisko sto istnień, miej w opiece Panie,
Orzeł Biały, na Polski fladze, płacze ze sztyletem w sercu,
żegna łopocząc skrzydłami po raz ostatni, na mocy swych wersów.
Po raz drugi w tym Miejscu.
Po raz drugi ginie kwiat Narodu,
Dwaj Prezydenci, kilku ministrow i politykow, szefowie Instytucji... księża, biskupi...
osobistości Polskiej Kultury...
Tak nagle, sekunda i już...
Jak wtedy, 70 lat temu w tym samym Miejscu.
Tylko ślad po kuli pozostał na karku...
Który to z Wielkich Politykow powtarzał i przypominał stale:
Po pierwsze: Sowietom nie wierzyć.
Po drugie: Sowietom nie wierzyć.
I po trzecie:
Sowietom NIGDY nie wierzyć.
Kto był autorem tych słów?