Out of reach on the beach :)

I tu znów Mrzeżyno - z kuzynem Pawłem i Parówą (Łukaszem).


1. Wczoraj( tj.19.08) poszłam z Bańką na 18stkę Artura W. Przez pierwsze 2 godzinki była tam totaaalna zamuła,ale w końcu towarzystwo się zebrało (dosyć kameralne w sumie) i zaczęło się tańcowanie :) z dziewuszkami, z Arturem W, z Pawłem M, z Patrykiem M, z Bartkiem S, z Kubą K, z Fokąąąą :D ) o taaaak,mega szalone wygibasy), z blondynem,który miał stajla:D no i resztą ludzików :) 2.30 w domku,więc kulturalnie i grzecznie;D:D


2. Jakis czas temu był progress,więc jest plus :D Ocieka zajebistością po prostu...

3.Niestety, inny został ze złamanym sercem, za co strasznie jestem na siebie zła,bo troszkę nie fair go potraktowałam,ale takie życie... Lepiej być w porzadku z kimś, niż być razem i okłamywać go i siebie. Chore. 

4.Pozostało...1,5 tygodnia :( Nie chcę nawet myśleć jaki ten rok szkolny będzie trudny,ale przy okazji bd też miłe chwile ( tak,tak 18tki co sobotę xd).

5.Przykro mi,że tak łatwo i szybko traci się kontakt z kimś,kto był od małego dla Ciebie kompanem,kims na kim zawsze mogłeś polegać,a teraz zwyczajna rozmowa przez telefon zdarza się raz na 3 miesiące i na dodatek jest mało przyjemna.  Tyle wspólnych chwil,wspomnień,a teraz nic, totalna pustka :/

6.W poniedziałek prawdopodobnie basen z Bańką :))


Piosenka na dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=gnhXHvRoUd0

"Someone like you and all you know and how you speak
Countless lovers under cover of the street
You know that I could use somebody
You know that I could use somebody
Someone like you..."