Powoli kończą się wakacje. Wracamy do szarej rzeczywistości.. Znowu zacznie się nauka. Życie od weekednu do weekendu, od klasówki do klasówki. Będą dni wolne, obchody różnych mniejszych świąt. Potem Boże Narodzenie, Sylwester, zapieprz w szkole by podwyższyć oceny na półrocze. W końcu nadejdą ferie, chwila wytchnienia. Następnie wielki wyścig po świadectwo z paskiem. Wielkanoc. I znowu czerwiec, wystawienie ocen, zakończenie roku i wymarzone wakacje. :) Tylko niektórzy w tym roku mają jeszcze testy... To będzie strasznie długi rok, od którego będzie zależało nasze dalsze wykrztałcenie. Trzymam mocno kciuki za tegorocznych trzecioklasistów, rocznik 99,niech nowy test gimnazjalny pójdzie zaje*iście!! :D