Ja pierdolę.
Ale ryj.
To nie ja.
No i co z tego, że czuję się lepiej jeśli chodzi o edukację?
Jak w życiu dalej rozpierduch.
Szkoła to nie moje życie.
Chyba każdy o tym wie.
Moje życie to chill na rejtana.
Lub Kopisto.
Czas płynie.
Kiedyś może byc już za późnio na naprawienie naszych relacji.
Gdy nasze drogi się rozejdą zniknie coś o co walczyliśmy(łem).
Już sam nie wiem czy liczba mnoga jest odpowiednia.
Powiesz mi?
Niektórym sie po pewnym czasie układa.
No ok.
Ale to tylko na papierze.
Dziennikowym.
Pozory.
Ja chyba nie rusze naprzód.
Historia lubi się powtarzać.
Domyslam, się domyślam, tylko wielu, wielu wersji.
I która prawdziwa to nie wiem.