GIMNAZJUM

Kolejne zdjęcie z wakacji. Tylko wspominać. W gimnazjum ogólne tak se. Bo jest lepiej niż się spodziewałem(np nikt nie utopił mnie w WC) ale to dopiero początek. Po 2 tyg. się zobaczy. Ale jakoś się wciąż dziwnie czuję w tej szkole. I wszystko się tak dłuży (oprócz przerw) na przykład: po 3 godz. czułem się tak jakbym tam był od co najmniej 7. Z Grześkiem stwierdziliśmy że geografia to nie dla nas. Francuski też mi jakoś nie przypadł do gustu. Jak odrabiałem PRACĘ DOMOWĄ to tak się dłużyło... Pewnie to przez wakacje. Ale mimo wszystko zadawać pr. dom. pierwszego dnia to wg. mnie lekkie przegięcie. Poza tym to gimnazjum jest tak wielkie że ja się w nim czasem gubię. I jeszcze jutro 2 WF-y pod rząd na "dobry" początek. Ogólnie niezbyt się cieszę ze wszystkiego ale może to przez niewyspanie. Tak wstawałem o 10.30, a tu nagle- bach 7.00.

Pzdr for all

SPECJALNE PZDR FOR GRZEGORZ