Drabinka. Plac zabaw. Żelki, lizaki i cała reszta. Było tak fajnie. Czasem krótkie chwile szaleństwa zostają w pamięci i odradzają sie w tych smutnych dniach. Ładują baterie.
Życze miłej niedzieli, ja spędze ją na bioli...i oczekiwaniu na informacje o zdrowiu dziadka.
Życze słońca, bo ostatnio nieco nas oszukuje, pojawia sie i znika.
Tak! Słońca! Wiecej takich spacerów!
Komentarze
niepogodna nie, bezrekawnik, a na nia bluzka w paski łódka :]
no i oczywiście my true love, kapelusz
niepogodna ty śliczna jedna.. jak ja Cię dawno nie widziałam :-)
ostatnio praktycznie na nic czasu nie ma.. i ciągle coś się dzieje, mało wesoło.. więc fajnie odczuć takie chwile szczęścia :)
fajne zdjęcie :*
i racja..
Słońca!