Znowu dodaję Wikę, bo reszta zdjęc utknęła niestety na innym komputerze, do którego akuratnie nie mam dostępu. Zresztą, ta sesja jest tak śliczna, że chyba nie macie nic przeciwko ; - )
Długo nie pisałam, miała tu coś naskrobać już w środę, no ale wyszło jak wyszło, przepraszam! <3
Mamy piątek, więc pora się wziąść do roboty. ; - )
Jezeli uda mi się jeszcze jutro przed wyjazdem złapać mój uciekający internet, to dodam zdjęcie w którym jestem szczerze zakochana. Nie wiem co na To Monia i kolega Marcin, ale nie szkodzi. Wam też się spodoba.
<mrug mrug>
Moniek wyemigrował, to ja też nie będę gorsza. Szykuje się wyjazd w góry. Biorąc pod uwagę to, że w podobno brakuje tam śniegu, a temperatura, jak na złość, nie spada poniżej zera, trudno mówić o tym, że mam ochotę tam jechać. Ale cóż poradzić, innego wyjścia nie ma. Pozostaje mi powiedzieć, ze będę tęsknić, tak 100procentowo <3
Monia wraca niedługo z tego co mi wiadomo ; - )
Piękna, czekam na dawkę zdjęć z Londynu, hoho. <3
Buziaczki od Spyrki i całuski od Moni. ; - ***