Troszczę się o najbliższych, oddaję im wszystko co we mnie najlepsze. Jestem dla nich wsparciem w trudnych chwilach i sama tak często ukrywałam ból, bo wiedziałam, że ktoś czuje większy. Tak cholernie się starałam, a w momencie kiedy sama potrzebuję tego samego to nie ma nikogo kto by mnie przytulił, wysłuchał i po prostu był. Kurewsko przykre...
"Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość,
ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą..."
~Pezet~