zdjeatko z Klaudus i naszymy rozyczkami od nieznajomego pana:)
hehe:)
idziemy sobie ładnie grzecznie dworcowa idzie chlopak z roza ja do niego:
-o dla mnie? nie trzeba było:)
na to on
-nie, ale jezeli chcecie to moze byc rowniez dla nas
na to Klaudia
-czemu nie;)
my patrzymy a on wchodzi do kwiaciarni<bo była obok> i wychodzi z 2 ¶licznymi, dlugimi, pachnacymi rożami:)
to było takie mile...
pytałysmy go co tak szczesliwy:) a on bo mam szczescie w zyciu a ja i pewnie dziewczyne, która bardzo kochasz a on zgadza sie:)
jakos tak odrazu milutko sie zrobilo nam wtedy:)
a we wtorek mamy 2 miesiace:P hehe juz sie nie moge doczekac moze dostane piekniejsza rożyczke:P hehe:) KOCHAM=*=*
Komantujcie:*