Jak sama nazwa wskazuje fotka pochodzi z urodzin Kubusia w Łosiu, które swoją drogą były naprawdę sympatyczne

Chciałabym wstawić fotkę na której jestem z solenizantem, ale niestety nie nadaje się do publikacji gdyż wyszłam lekko mówiąc nie najkorzystniej

Nie będę się kompromitować

Oszczędzę Wam również zdjęć, gdy wszyscy zamulili i uwalili się na materacu

Większość z osób z mojej klasy pewnie mi za to podziękuje, gdy siebie na nich zobaczy

A na tymże zdjęciu możecie podziwiać Szulika, a na jego kolanach kilkadziesiąt kilo żywej wagi

Mam jednak nadzieję, że jego nogi nie ucierpiały i są w pełni sprawne

To teraz pozdrowienia

Przede wszystkim dla solenizanta KUBUSIA z podziękowaniami za imprezę i za to, że w ogóle jest

Dla DODO za rozmowę na spacerku i w łazience

Dla SZULIKA, który jest na zdjęciu

Dla WSZYSTKICH, którzy zainteresowali się mną, gdy poległam

Dla AGATKI, MARTY i PATRY, z którymi nie mogłam wczoraj być

Dla EKIPY WOLICOWEJ zwłaszcza GOSI, TENUSIA i MARCINA
