Najchętniej to poszłabym już spać, ale muszę jeszcze trochę zrobić na jutro -.-
Ostatnio z Sandrą lubimy wszystko wspominać.
Tyle się zmieniło przez te 3 lata.
Czas składać podanie do liceum.
I zacząć myśleć o tej strasznej, przerażającej przyszłości.
Hi hi
Jutro 4 lekcje.
Pocieszające.
No i święta.
Wg jakieś dziwne, ale nie narzekam przynajmniej mam wolne.
W niedziele na Sadosa 18-stkę a w poniedziałek prawdopodobnie z Krych do Pinokia! :D
Zapowiada się ciekawie ; )
W końcu trzeba poznać kogoś nowego, nie? ;d