makijaz nr 2

Witajcie :)

Przepraszam za slaba jakosc zdjec, ale gdzies zapodzialam aparat i jak zwykle znajde go po kilku dniach ;P

Dzis przedstawiam wam makijaz troche mniej rzucajacy sie w oczy od turkusowego, mozna pokazac sie w nim doslownie wszedzie, jednak pamietajcie, ze nie kazdy kolor pasuje do kazdego typu urody :)

INSTRUKCJA

I. Zaczynamy od nalozenia bialej kredki na powieke, ewentualnie bazy pod cienie, (do ktorej ja nie jestem zbytnio przekonana :P)

II. W kacikach oczu nakladamy najjasniejszy cien z palety kolorow pokazanej na zdjeciu nr 2. Ten, ktory wydaje sie praktycznie bialy.

III. Nie rozcierajac granic nakladamy szary cien, tak, by oba zajmowaly pierwsza polowe powieki (patrzymy od kacika oka)

III. Na druga polowe powieki nakladamy ciemnozielony (nie umiem dokladnie okreslic koloru, wybaczcie) cien.

IV. Pedzelkiem, ktorym nakladalismy bialy cien rozmazujemy granice miedzy cieniami zaczynajaac od kacika oka. Robimy to dlatego, aby ciemny cien nie zmieszal sie nam z jasnym, lecz odwrotnie :)

V. Na polowe dolnej powieki nakladamy sliwkowy cien z palety kolorow ze zdjecia.

VI. Lekko tuszujemy rzesy.

Taki makjaz nadaje sie na kazda okazje!

Jesli macie pytania, piszcie w komentarzach, odpowiem.

Pozdrawiam cieplutko i zmykam na dwor opalac nogi  ;P