Hej :)
A ja myślałam ,że wakacje będą nudne...
Nawet nie ma czasu wejść i dodać notki na photobloga ,a mówiłam ,że będę to robić w wakacje...
Chyba tak na prawdę ,od początku wakacji nie miałam chwili tylko dla siebie ,ale przynajmniej nie jest nudno :D
Cały czas ktoś przyjeżdża na wakacje ,ale chyba powinnam się cieszyć ,bo to znaczy ,że nas lubią :P
Trochę się działo jak do tej pory...
Wszystko co robię jest najczęściej mega spontaniczne ,tak jak ścięcie w 5 minut włosów :D
Zdecydowanie tym ,co zapamiętam najbardziej z tych wakacji będzie pierwszy koncert.
Ogólnie projekt był bardzo fajny ,bo Dj grał z instrumentami i do tego wokal.
Śpiewanie Wake me up itp. było miłą odmianą po ciągłym śpiewaniu ballad na konkursach :)
O dziwno 0 stresu ,co u mnie jest na prawdę dziwne.
Najlepszy moment to kiedy ludzie dołączyli się do Padzusia i Zdzichy ,które krzyczały "GARNEK ,GARNEK !"
Całkiem miłe uczucie ,kiedy tyle ludzi krzyczy do Ciebie ( nie całkiem świadomie ,ale to nic )
Jak to ktoś powiedział... takich chwil się nie zapomina ;)