Hej ,hej :)
Dawno mnie nie było.
Nie mam kompletnie czasu, a zwłaszcza teraz kiedy koniec półrocza i święta.
Chyba już chwyciłam tą atmosferę :D
Nie mogę się doczekać wigilii, dawania prezentów, kolęd....
To ,że zmieniłam instrument na wiolonczelę było jedną z nielicznych dobrych decyzji w moim życiu.
Dzisiaj z rano na przedświąteczne zakupy, a potem porządki/
Musimy jeszcze z Zuzią dokończyć dekoracje do klasy ,bo to nasze zadanie na wigilię klasową...
Polubiłam moją klasę i to tak na prawdę.
Każda chwila czy na przerwie czy na lekcji to bezustanne śmiechy.
Genialni ludzie.
Brawo dla "sektorów" :P
9 dni !