Hej,hej
Koniec wakacji... ciężko przychodzą te słowa, zwłaszcza w takich okolicznościach...
Nowa szkoła, ludzie,nauczyciele...
Przeraża mnie to wszystko,a jednocześnie nie mogę się doczekać.
Wakacje były świetne!
Zawsze mogło być lepiej,bo nie wszystko wyszło tak jak chciałam,ale nie narzekam.
Rozpoczęcie na ognisku u Edyty było fajne :P
Zwierzenia były...
Potem namioty u mnie... Genialna sprawa.
Najpierw ognisko, kiełbasy i takie sprawy,potem śmiechy i brak snu ... kocham to <3
Pociągnij za palec! haha
Potem były moje słit sikstin :D
Byliśmy na pizzy.
Epicko było rzucać w Sławka serem pizzy, a potem, gdy przyszło, co, do czego,to wyszło na to,że on był tym,który rzucał hahaha
Dostałam fantastyczne prezenty, (za które jeszcze raz dziękuję) potem pograliśmy w piłkarzyki i na tartackie.
Przy okazji nie mogę nie wspomnieć, że w ten pamiętny dzień rozkwitła miłość J
Słodziaki nasze:*
Potem kolejne urodzinowe namioty,tym razem z Tyśką i Beatą.
I znowu genialny prezent& dziękuję :*
Było zacnie
Ogólnie lipiec był pełen wrażeń i raczej się nie nudziłam, bo w międzyczasie w moim domu jeszcze przewinęło się kilkoro kuzynów.
Potem były namioty,które nie wypalił i była sama Pati ,ale i tak dałyśmy radę
Koncert DŻEMU!
Ogólnie sierpień trochę leniwy,ale też spoko.
Teraz były ostatnie namioty z dziewczynami,bo Klapi i Śłifko nie dali rady ,ale był Tadzio :D
Ogólnie wakacje były fajne ,ale gdybym mogła to zmieniłabym kilka rzeczy, a mianowicie spotkania z Tyśką...
Wiem,że cię zaniedbałam w te wakacje,sory :*
Odbijemy jeszcze :P
Jeśli chodzi o resztę to lepiej sobie tego wymyślić nie mogłam.
Dziękuję wam za spędzony ze mną czas i znoszenie mojego towarzystwa :D
Będę za wami tęsknić w szkole...strasznie
Tysia ,Pati, Klapi ... nawet Śłifko :D
Wakacje 2012 uważam za zakończone