Ale w życiu nie ma nic co miałoby jakikolwiek sens.
Nie ma szczęścia,
nie ma miłości.
Nie ma słońca, nie ma nieba, nie ma piekła.
Nie ma gwiazd które `spełniają marzenia`,
Nie ma nikogo kto potrzymałby Cię za rękę lub otarł łzy.
Nie ma przyjaźni i najprawdopodobniej w ogóle nie ma po co żyć.
Ale mimo wszystko żyjemy i idziemy bez celu, bez sensu przed siebie,
Mówimy `kocham` nie wiedząc co to znaczy,
wykrzywiony grymas na twarzy nazywamy uśmiechem,
a wspólne picie przyjaźnią.
/wbrew pozorom wcale nie jest aż tak pozytywnie jak niektórym się wydaje!
miałam napisać coś więcej, ale nie mam nic do powiedzenia.