cudowny dzień, z cudownymi ludźmi, z cudownym słońcem i dużą dawką pozytywnego uśmiechu. czyli dzień w Darłówku.
pojechałyśmy sobie o 9 rano, żeby dogadać się z moją ciocią jeśli chodzi o pracę dla M. i R. co zyskałyśmy ? znacznie więcej niż tylko rozmowę, dostałyśmy pokój na cały sezon u mojej cioci i Aneta dostała inną i dużo lepszą pracę (mam nadzieję) !!
1 czerwca wyjeżdżam na taki weekend próbny/szkoleniowy wracam do domku na 3 tygodnie i w ostatnim tygodniu czerwca melduje się z powrotem w Darłówku już na cały sezon.
szczerze, mimo tego, że może być ciężko i prawodpodobnie nogi będą mi wchodzić w dupę, to wiem, że te wakacje będą wspaniałe, a to dlatego, że z ludźmi bez których teraz nie mogę wyobrazić sobie życia.
1 czerwca oznacza to, że nie moge pojechać na Lednicę, przykro mi z tego powodu, bo na prawdę nastawiałam się już, że pojadę. Jednak co mowi szefowa musi być wykonane, więc jak na dobrego pracownika przystało Aneta stawi się w pracy.
Ahh no i spotkałam dzisiaj bardzo wyjątkową osobę !
Oliwka kochana moja, trzymaj się Ty mój Wielkoludzie, do zobaczenia 1 czerwca, przykro mi, ale będziesz musiała ze mną wytrzymać 2 miesiące, głęboko wierzę, że dasz sobie radę ! ; *
+ ! prawie zapomniałam Wam powiedzieć ! wiecie kto dzisiaj wiózł A i M do Darłówka ?!??!?! cudowny kierowca, moja wspaniała R ! poszło jej świetnie i bardzo się cieszę, że udało nam się wybrać !
a Wam życzę miłego weekendu, tygodnia i czego tam jeszcze sobie chcecie !