Boże. Żywcem na nic nie mam czasu. Uwielbiany przez wszystkich pan D, wymyślił, ze mamy mu zrobić na czwartek jakiś przekrój przez mape topograficzną, oraz wypisać (uwaga, TYLKO ) definicje 130 różnych izolinii. No przecież ja się zabije. Pomijając fakt, ze nie minęło półtora miesiąca szkoły, a ja już mam z tego jakże cudownego przedmiotu 1+,2,2,3 i 3 to lajt. Ostatniego dopa dostałam za to, ze wg pana zrobiłam zadanie "na odwal się". Ha! Ale to jeszcze nic! Oskar dostał dopa, tylko dlatego, ze w pewnych miejscach miał poziomice grubsze o jakis milimetr niż powinien mieć :/ Super. A! I ja nie wiem, ale zdaje mi sie ze on nie wie o istnieniu takiej oceny jak 5. A o 6 to już w ogóle ręka Boska broń, żeby ktoś dostał! Nieee... bo to skandal by był, prawda ? Tragedia narodowa.
Ide sobie coś obejrzeć.
MUSZĘ, bo zwariuje już całkiem.
-Kto ma ADHD ?
-JA! a przynajmniej na tej lekcji :p
Pozdrawiam dziewuszki ze zdjęcia :]