6 Lipca o 20 cieszylam się jak mala dziewczynka na widok taty<3
Konie mi daly w kosc i to z paru powodów;p po pierwsze padalo, po drugie spanie w namiotach bez wody biezacej to jedna wielka masakra+zimno jak cholera, no a do tego tesknilam jak nie wiadomo kto:p<3
co prawda byly tez mile aspekty wyjazdu... ;p np poznanie Bucefała. i zobaczenie tygodniowych zrebaczkow;p <3
Urodziny Izy<3 Lubie sie pławic w Twoim basenie i miec teraz katar ;D hahaha:)
Zdecydowanie za dużo pijanych ludzi bylo tam.;p No i co chwila ktos zaczepial "czesc dziewczyny". e tam. ja sie w sumie i tak przejmowalam tym ze Rosja wygrala -.- ;p
+Wychodzenie na dach<3 hahaha:)
Ulżyło mi w sumie.. ;)
Dzięki:*
Jutro.. Kotlina Klodzka z tata. pff ;D
Kocham:*