O joj, nic nie pisalam.... matko nie chcialo mi sie strasznie ale dzisiaj juz cos dodam

przez ostatnie dni nic ciekawego sie nie dzialo... jejciunu zmeczona jestem dzisiejszym dniem...
rozpoczecie roku spoko... doszlo pare nowych os. 2 os z V lo !! (ja tu nic nie chce mowic) potem trzeba bylo oblac zakonczenie wakacji. Lekko ogarnita wrocilam do domu, potem z moim przyglupem. Do szpitala odwiedzic mamusie przyglupa a potem do sklepu, w miedzy czasie do ksiegarni i biblioteki. Po powrocie... do salonu, na kanape tv i buła z przyglupem ;*
Hmmm zajebisty plan nie powiem ze nie... nie narzekam na to jak koncze... jest spoko.... niby duzo odeszlo przedmiotow a jednak i ch ** tego jest... zmeczona jestem.... koncze pisac z Kamiśkiem i ide spac jutro trzeba wstac na ta 8 echhh

Czyż  nie prosilam Cię abyś przestał mi sie śnić.... nosz takie glupoty ze masakra. Przestan!!!!

* Przepraszam za błędy ...