` Uspokojenie, pomóż znaleźć to, co w sercu drzemie.
Co siedzi we mnie, proszę cię o to.
Pomóż usunąć mi z duszy kłopot.
Panie proszę!.
Każdy z nas ma te chwile.
Gdy się do ciebie modli Boże.
Razem z przyjaciółmi, pomóż.
W odwadze przed następnym krokiem pomóż.
I daj schronienie jak w rodzinnym domu.
I cicho cię proszę chroń przed ścieżką ciemną.
Nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć.
Często mam takie chwile jak w najgorszym horrorze.
Myślę Boże, czy jeszcze coś gorszego stać się może.
Może ty mi pomożesz, gdy świat mój nagle legnie w gruzach.
Powiedz, czy mi się uda znaleźć spokój w życia trudach?
Wiem, to kolejna próba, których dużo było w sumie
Chociaż wiem, co robić, jednej rzeczy nie rozumiem
Czemu w ludzi tłumie jest tyle krzywdy?
Czemu tego tyle?.
Przecież życie to miał być przywilej, a tutaj takie chwile:
Znowu czujesz ostrze na gardle.
I wyraźna przyszłość widziana w krzywym zwierciadle.
Jak statek ma porwane żagle stoi w miejscu.
Ja tak samo.
Ale wiem ze mogę wygrać partię z góry przegraną.
Bo gdy obudzę się rano.
Będę miał siłę by walczyć.
By ruszyć z miejsca.
&nb